Mam dla Was dzisiaj bardzo ciekawy post, mianowicie opowiem Wam o tym w jaki sposób cieszyć się mydłem w piance w domu za niską cenę. Nie wiem jak Wy, ale ja zawsze gdy jestem w łazience gdzie jest właśnie taka forma mydła cieszę się jak dziecko. Taka mała rzecz a powoduje od razu uśmiech na mojej twarzy. Jeśli chcecie dowiedzieć się w jaki sposób używam takiego mydła cały czas w domu, zapraszam dalej :)
Napewno wiekszość z Was słyszała o piankowym mydle z B&BW. Muszę Wam powiedzieć, że jest to świetne rozwiązanie. Jedynym minusem jest fakt, że kosztuje ono 29 zł, więc jak na mydło jest to bardzo dużo. Można je jednak bardzo często znaleźć w wielu promocjach. Ja swoje kupiłam za 15 zł.
Dlaczego o nim mówię?
Bo cały sekret w pompce jaką ma to mydło.To dzięki niej po przyciśnięciu wydostaje się pianka. Dlatego dzięki temu po wykorzystaniu oryginalnego mydła możemy wlac tam cokolwiek innego i dalej cieszyć się pianką.
Muszę Wam powiedzieć, że naprawdę je uwielbiam, możemy je używać do mycia rąk, czy do kąpieli. Tak naprawdę mamy tutaj wielką dowolność, możemy wlać cokolwiek chcemy i cieszyć się pianką cły czas. Wszyctko dzięki jednorazowo kupionym mydle B&BW.
Koniecznie dajcie znać jak podoba Wam się ten pomysł. A może już wcześniej tak robiłyście? Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii.
Buziaki i do następnego :*
Ciekawy pomysł ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł ! Ja bym pewnie wyrzuciła buteleczkę i nie patrzyła na to że to dzięki niej mam piankę :)
OdpowiedzUsuńto już teraz wiem, że kupię takie mydełko z BBW dla samej pomki :D
OdpowiedzUsuńInteresujący pomysł, od dawna zastanawiam się nad kupnem mydła z BBW :)
OdpowiedzUsuńhttp://my-cheerful-world.blogspot.com/
Ciekawe czy inne opakowania po piankowych mydlach mozna tak wykorzystac
OdpowiedzUsuńmam dwa te piankowe mydełka z Bath i tak myślałam, że jak mi się skończy to wypróbuję ten sposób czy działa i teraz już wiem, ze tak :)
OdpowiedzUsuńSuper pomysl :-) Sama chetnie go wypróbuję :-)
OdpowiedzUsuńPomysł jest genialny. Niestety nie miałam nigdy w domu opakowania z taką pompką a piankę uwielbiam! :)
OdpowiedzUsuńPomysł jak dla mnie bomba! :) Bardzo lubię wszelkie pianki ;) Pomyślę nad zakupem Bath ;)
OdpowiedzUsuńZ tego co kojarzę, to pudełko z taką pompką można kupić na ZSK. :) W sumie fajny pomysł na wymieszanie szamponu w taki sposób, może zastąpić metodę kubeczkową :)
OdpowiedzUsuńgenialny pomysł, akurat mam w domu takie opakowanie więc jutro wypróbuję Twój sposób ;)
OdpowiedzUsuńSuper pomysł, też uwielbiam piankowe mydła :D
OdpowiedzUsuńpiankowe mydło <3
OdpowiedzUsuńobs za obs?
macchiatooo.blogspot.com
ciekawy trik! ja też lubię formę pianki :)
OdpowiedzUsuńPomysł wydaje się być całkiem dobry. Choć przyznam, że nie próbowałam takiego rozcieńczania.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńNominuję Cię do Liebster Blog Award
http://kamciaxx20.blogspot.com/2014/05/liebster-blog-award-nominacje.html
Czekam na twoje odpowiedzi z niecierpliwością jestem bardzo ciekawa:D
świetny pomysł! :) czytałam o tym mydle B&BW, ale dla mnie za drogie :/ spróbuję zrobić to, o czym piszesz w butelce po piance do twarzy - myślisz, że się uda? :)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń