Cześć dziewczyny!!
Jakiś czas temu na moim blogu pojawił się ogromny haul z drogeryjnych promocji (tutaj), dzisiaj natomiast będzie całkowite przeciwieństwo, mianowicie projekt denko. Bardzo się cieszę, że udało mi się poczynić zużycia :) Oczywiście standardowo przewyża pielęgnacja. Jeśli jesteście ciekawe moich opinii o tych kosmetykach to zapraszam dalej :)
Pielęgnacja
1. Isana Nagellack - zmywacz do paznokci - kosmetyk, który zawsze mam w kosmetyczce. Stale go kupuje, kiedy tylko mi się skończy. Dobrze zmywa lakier, brokaty, nie przesusza płytki paznokcia i jak dla mnie dobry i wydajny produkt za niską cenę.
2. BeBeauty - płyn micelarny - najlepszy płyn do demakijażu jaki kiedykolwiek miałam. Genialnie zmywa wszystko - podkład, tusz, kreskę, mój totalny ulubieniec. Mam już kolejne opakowanie w zapasie :)
3. L'Biotica Biovax - maska do włosów blond - kupiłam ją już dawno temu, ale nie mogłam się do niej przekonać. Dopiero kiedy ścięłam włosy zauważyłam, że całkiem fajnie na nie działa. Mimo to napewno do niej nie wrócę, bo niczym mnie nie zachwyciła. Może wypóbuję inne maski Biovaxu
4. Alterra - Szampon i odżywka - granat i aloes - Bardzo fajny duet. Szampon delikatnie myje włosy, nie plącze, nie przesusza. Odżywka ma przyjemną, zbitą konsystencję i ładnie nawilża włosy. Dodatkowo kosmetyki te mają przepiękny zapach, który lekko czuć na włosach. Być może kiedyś jeszcze do nich wrócę :)
Kolorówka
5. Miyo - błyszczyk do ust - niestety nie wiem jaki to numer, gdyż wszytskie napisy się wytarły. Zużyłam go już dawno, ale ciągle leżał gdzies na dnie i zagracał przestrzeń. Miał ładny kolor, zapach i był smaczny :) Co do trwałości... zjadałam go od razu po nałożeniu :)
6. Eveline - Volume Celebrities - całkiem fajny tusz do rzęs, robiłam jego recenzję tutaj. Bardzo podobała mi się jego szczoteczka, działanie też było fajne, tym bardzij za jego niską cenę (około 15 zł). Myślę, że nie wrócę do niego, napewno nie w najbliżjszej przyszłości.
7. Essence Stay with me - Z tym błyszczykiem nie do końca się polubiliśmy. Bardzo się kleił, kolor też był dla mnie za jasny. Generalnie może i sam prodult nie jest zły, ale mi nie przypadł do gustu.
To już byłyby wszystkie moje zużycia z ostatniego czasu. Koniecznie dajcie znać czy znacie te kosmetyki i jak Wam się sprawdzały :)
Przypominam także o rozdaniu, które trwa na moim blogu, serdecznie zapraszam do wzięcia udziału. Szczegóły tutaj :)
Buziaki i do następnego :*
Buziaki i do następnego :*
z pielęgnacji wszystkie produkty miałam i lubię:)
OdpowiedzUsuńmnie nie przekonały produkty z Alterry mówię/piszę tu o szamponie i masce z granatem i aloesem ;)
OdpowiedzUsuńmicel z Biedronki również u mnie spisuje się rewelacyjnie i stale do niego wracam - świetne działanie i super cena! miałam też kiedyś szampon granat i aloes i był ok
OdpowiedzUsuńWszystko miałam i bardzo lubię poza Biovaxem.Moje włosy nie lubią tych produktów :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dodaję do obserwowanych :)
Micel z biedronki i zmywacz Isany bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńz pielęgnacji mam micelka z biedry i miałam szampon z Alterry,ale kompletnie się u mnie nie spisał.
OdpowiedzUsuńCo do kolorówki to nie miałam ich .