Dzisiaj pokaże Wam moje zakupy z DM poczynione w Berlinie. Mniej więcej wiedziałam co chcę kupić i w większości udało mi się to. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym nie skusiła się na kilka nowych kosmetyków. Najwięcej kupiłam produktów do pielęgnacji włosów, na to się głównie nastawiałam. Zachowałam paragon, więc wszystkie ceny podam Wam niżej. Zapraszam :)
1. Balea Farbglanz Spulung - Odżywka do włosów farbowanych - kiedyś już taką miałam, ale była wtedy o zapachu kokosa. Spardzała się rewelacyjnie, tym bardziej jak na tak niską cenę. 0,65 Euro.
2. Balea Seidenglanz Spulung - Odżywka nadająca blask włosom - Skusił mnie jej bardzo ładny zapach. Duży plus też za to, że wszystkie te kosmetyki nie zawierają silikonów. Cena 0,65 Euro.
3. Balea Volumen Shampoo - Szampon nadający objętości - Postanowiłam wypróbować, ma bardzo ładny zapach. Jeśli chodzi o objętość, to absolutnie tego nie zauważyłam, natomiast fajnie myje włosy. Cena to 0,65 Euro.
4. Balea proffesional, Szampon głęboko oczyszczający - Miałam go już kiedyś i byłam bardzo zadowolona. Ma dosyć silne właściwości oczyszczające i na co dzień raczej bym go nie używała, natomiast 1-2 w tygodniu jak najbardziej. Ta seria jest już droższa od tej podstawowej. Cena to 1,45 Euro.
5. Balea proffesional, Odbudowa + pielęgnacja, odżywka - Tę wzięłam z ciekawości, mam nadzieję, że sprawdzi się u mnie. Cena to 1,45 Euro
6. Alverde - Repair Shampoo - Bardzo chciałam kupić wersję z amarantem, którą kiedyś miałam i byłam mega zadowolona, ale niestety okazało się, że została wycofana. Ostatniego dnia postanowiłam, że skuszę się na ten duet. Cena to 1,95 Euro.
7. Alverde Repair Spulung - Uzupełnienie szamponu, nie mogę się doczekać aż zacznę ich używać. Cena to 2,25 Euro.
8. Balea - Balsam do ciała o zapachu maliny i trawy cytrynowej - Kiedy tylko go powąchałam nie mogłam się oprzeć, ma obłędny zapach. Poza tym był tani, więc wzięłam. Cena to 1,45 Euro
9. Balea Melon Tango - Żel do kąpieli - Najpiękniejszy zapach świata!! Baardzo żałuję, że nie wzięłam ich więcej. Po kąpieli zapach nadal jest wyczuwalny na ciele. Poza tym kosztował śmieszne pieniądze bo jedyne 0,55 Euro.
10. Balea Mango Tango - dezodorant - Ten akurat kupiłam dla mojej siostry, bo widziałam, że zapach jej się bardzo spodoba. Nie myliłam się :) Cena to 0,85 Euro
11. Balea, krem do rąk - Kolejny kosmetyk, którego zapach mnie uwiódł. Stwierdziłam, że warto mieć krem do rąk o tak pieknym zapachu, który utrzymuje się na dłoniach. Cena to 0,85 Euro
12. Ebelin, gąbeczka do makijażu - Z niej chyba jestem najbardziej zadowolona. Jest rewelacyjna!! Po zmoczeniu powiększa się, jest tak miękka, że nakładanie nią podkładu to sama przyjemność. Bardzo żałuję, że nie wzięłam więcej. Jej cena też jest śmieszna, bo to tylko 2,45 Euro.
13. P2, lakier do paznokci - Niestety nie ma go na zdjęciach, ale mogłyście go już zobaczyć tutaj, Pięknie wygląda na paznokciach, nieźle się trzyma. Jego cena to 1,95 Euro.
Ok, dobrnęłyśmy do końca. Trochę tego jest, mam nadzieję, że będę zadowolona z tych kosmetyków, napewno pojawią się w jakiś postach. Dajcie znać czy znacie te produkty. Jestem też ciekawa co Wy polecacie z DM :)
Buziaki i do następnego :*
Ale cudowności ♥ Chce je wszystkie !! :D
OdpowiedzUsuńSuper zakupy:):)
OdpowiedzUsuńpod koniec września będę w Berlinie, więc chyba muszę zacząć robić listę zakupów!
OdpowiedzUsuńKoniecznie musi się znaleźć na niej ta gąbka!!
UsuńZazdroszczę:) Ja dzięki wygranemu rozdaniu będę miała okazję testować olejek Alverde i maski Balea:)
OdpowiedzUsuńdaj mi chociaż jeden produkt :D wszystko bym przygarnęła :D
OdpowiedzUsuńSame perełki :)
OdpowiedzUsuńOj zazdroszczę zakupów! Dużo tego nakupowałaś, ale wiem, że trzeba korzystać z okazji :D
OdpowiedzUsuńDokładnie!! I tak jak myślę o tym kiedy teraz będę w DM, to żałuję, że nie kupiłam więcej
Usuńwszystkie teraz srają w gacie z zazdrości:) heheh, ja ruszam w weekend do czech, pokażę swoje skarby i zdobycze dm-owe, znowu szlag trafi połowę bloggerek, heheh i o to chodzi, niech zazdroszczą
OdpowiedzUsuńja w przyszły weekend robię napad na DM i mam nadzieję, że upoluje wiele cudownych produktów :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa co wybierzesz :) Mam nadzieję, że będzie haul ;)
UsuńIle dobroci *_* Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńPoszalałaś ale ja ostatnio też się nie powstrzymałam i przepuściłam sporo :D Jajeczjo Ebelin i żel pod prysznic arbuzowy bardzo lubie :D
OdpowiedzUsuńAch, jakie cudowności <3 Żałuję, że mi nie po drodze do DMu, też bym sobie jakiś haul zrobiła :c
OdpowiedzUsuńeh gdybym miała możliwość robienia zakupów w DM z pewnością kupiłabym kilka jajeczek na zapas
OdpowiedzUsuńFull wypas ;D
OdpowiedzUsuńJa w DM byłam w lipcu pierwszy raz i pojechałabym drugi, bo już pojawiło się trochę nowości, któe bardzo chętnie bym przygarnęła!
OdpowiedzUsuńWspaniałe zakupy! Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńSporo rzeczy na które ja się w DM'ie nie skusiłam ;) Czekam na recenzję. Ten krem do rąk z Balei uwielbiam i napiszę o nim za niedługo kilka słów ;)
OdpowiedzUsuńWidzę że zakupy udane:))
OdpowiedzUsuńmogę jedynie zazdrościć tylu wspaniałych kosmetyków !
OdpowiedzUsuńEbelin dorwałaś w niesamowitej cenie! Zazdroszczę zakupów! Następnym razem powiedz, że będziesz robić to złożę zamówienie xD
OdpowiedzUsuńZazdroszczę zakupów;) Musze w końcu odwiedzić DM;)
OdpowiedzUsuńPozostaje tylko pozazdrościć wizyty w tym raju :)
OdpowiedzUsuń:*