Cześć dziewczyny!!
Przychodzę do Was dzisiaj z projektem denko, uzbierało mi się już dosyć sporo pustych opakowań, więc jak najbardziej nadszedł czas żeby je Wam pokazać. Zdecydowanie w tym denku przeważa ilość kosmetyków do włosów, jest też ładna ilość kolorówki.
Zaczynając od pielęgnacji, udało mi się w końcu zużyć maskę z Kallosa Crema Al Latte, było to już moje drugie opakowanie tego kosmetyku i nadal byłam z niego bardzo zadowolona. Zużyłam też 2 odżywki z Balea, były całkiem fajne, ale szczerze mówiąc bez rewelacji. Ta do włosów farbowanych sprawdzała się dużo lepiej.
Kosmetyk, który niedawno odkryłam i naprawdę świetnie mi się sprawdził to nowa wersja szamponu Baby Dream z pszenicą ułatwiający rozczesywanie włosów. Moje włosy wyglądają po nim rewelacyjnie, nawet kiedy nie użyje odżywki. Napewno do niego jeszcze wrócę.
Kolejny kosmetyk który zawsze mam w zanadrzu to odzywka w sprayu z Gliss Kurr. Używam ją zarówno na mokre jak i na suche włosy i zawsze sprawdza się świetnie.
Zużyłam też płyn micelarny z BeBeauty, mówiłam o nim już milion razy, jest rewelacyjny i tani. Teraz mam płyn z Garniera ale w gen napewno niedługo się zaopatrze.
Kolejny kosmetyk który zawsze mam w zanadrzu to odzywka w sprayu z Gliss Kurr. Używam ją zarówno na mokre jak i na suche włosy i zawsze sprawdza się świetnie.
Zużyłam też płyn micelarny z BeBeauty, mówiłam o nim już milion razy, jest rewelacyjny i tani. Teraz mam płyn z Garniera ale w gen napewno niedługo się zaopatrze.
Z kosmetyków kolorowych udało mi się zużyć puder sypki z Jadwigi. Bardzo przeciętny produkt, tani i nieziemsko wydajny, ale działaniem nie zachwyca, jeżeli potrzebujecie czegoś delikatnego do wykończenia makijażu to możecie się pokusić, a ale matujących właściwości to nie ma zbyt dużych.
Kolejne zużycie to podkład Skin Balance z Pierre Rene, uwielbiam go i mam już kolejne opakowanie w zapasie. Mój kolor to 20 Champagne.
Nie mogło tez zabraknąć korektora z Eveline Art Scenic, ładnie kryje, delikatnie rozświetla, moje okolice pod oczami nie wymagają niczego więcej.
Do zużyć trafiła tez kultowa odżywka z Eveline Paznokcie twarde i lśniące jak diament, na moje paznokcie dobrze działa. Wyrzucam tez top coat fast dry Z Golden Rose, dlatego że po prostu zgestnial i nie nadaje się już do użycia.
To już wszystkie kosmetyki jakie udało mi się zużyć w przeciągu ostatnich 2 miesięcy. Koniecznie dajcie mi znać co Wam ukłon się zużyć! Oby jak najwięcej denek, bo moja ilość kosmetyków jest przerażająca.
Buziaki i do następnego :*
większość kosmetyków jest mi dobrze znana :)
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona odżywka Gliss Kur, też lubię ją zawsze mieć ;)
OdpowiedzUsuńSpore denko, też właśnie zużyłam Gliss Kura w sprayu :)
OdpowiedzUsuńkupiłam ostatnio ten top coat z GR ale taki średni w sumie..
OdpowiedzUsuńU mnie się sprawdził rewelacyjnie, tylko bardzo szybko zgęstniał
UsuńKallosa i płyn micelarny bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMiałam Kallosa i Babydream;)
OdpowiedzUsuńfajne denko z ciekawymi kosmetykami ;)
OdpowiedzUsuńMiałam Top Coat z Golden Rose i byłam z niego bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa nie jestemw stanie zużyc tylu produktów w jeden miesiac :P Musiałam naprawdę długo zbierać swoje denko :D Mam maskę z Serical i Top coat z GR i oba produkty bardzo lubie :D
OdpowiedzUsuńKallosa Crema Al Latte bardzo lubiłam! :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne denko, gratuluję zużyć :)
OdpowiedzUsuńile produktów do włosów! Wow. Ładnie :)
OdpowiedzUsuńW kwietniu moje denko porywające nie było, ale za to majowe nadrabianie idzie pełną parą :) Z Twoich denek miałam maskę Kallos i u mnie się niestety nie sprawdziła - za ciężka chyba była do moich lichych kłaków.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, A
tego właśnie szukałam dla mnie to cos nowego oby tak dalej!!
OdpowiedzUsuń