wtorek, 17 marca 2015

Projekt denko

Cześć dziewczyny!

Dzisiaj jeden z moich ostatnio ulubionych postów, mianowicie projekt denko. Ostatnio bardzo chciałabym ograniczyć moje zapasy kosmetyczne, a marzeniem jest dojście do stanu w którym będę miała po 1 kosmetyku z każdej kategorii (chociaż taka chwila chyba nigdy nie nastąpi). Pokażę Wam kilka moich ostatnich zużyć, jest oczywiście pielęgnacja a także kolorówka. Zapraszam :)


Udalo mi sie zuzyc 2 podklady, mianowicie Revlon Colorstay i Bourjois Flower Perfection. Z obydwu byłam naprawdę zadowolona. Revlon zna już każdy,  poza tym wiele razy przewijał się w postach, ładnie kryje, dobrze się utrzymuje na twarzy i przez długi czas bardzo ładnie na niej wygląda, natomisat Bourjois to już mocno kryjący bestia, nie potrzebujemy juz używać korektora. 

Udało mi się tez z denkowanie lakier z GR nr 05. Bardzo go lubiłam, jak wszystkie lakiery z tej serii.


Jesli chodzi o maskary, to zużyłam jedna, mianowicie Eveline Volumix Faberlast, swego czasu bardzo bardzo lubiłam, ale niestety to opakowanie było nieco gorsze, nie wiem z czego to wynika. Z Eveline zużyłam tez korektor pod oczy, który bardzo fajnie mi się sprawdził, mam kolejne opakowanie w użyciu.  Kolejnym fajnym korektor em był ten BB z Bell, świetnie wygląda pod oczami i ma nawilżająca konsystencję. Jego największą wadą jest to , że jest niewydajny



Z pielęgnacji w końcu zużyłam peeling gruboziarnisty z Sorai, miałam go bardzo długo. Sprawdził mi się bardzo dobrze, jest konkretnym zdzierakiem;). Zużyłam także 3 płyny mineralne, z Garniera i 2 z BeBeauty. Płyn z Garniera sprawdził się u mnie bardzo dobrze, to samo niebieski płyn z BeBeauty, natomiast ten różowy, mimo że dedykowany jest skórze wrażliwej podrażnił mi oczy. Nie kupię go nigdy więcej i Wam też nie polecam.


To już wszystkie kosmetyki, które udało mi się ostatnio zużyć. Dajcie znać czy je znacie i używacie, Jestem też ciekawa jak Wam idzie projekt denko. 

Buziaki i do następnego ;*

16 komentarzy:

  1. Peeling z Sorayi też bardzo długo używałam, praktycznie po roku mi się skończył :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię ten peeling z Sorayi - konkretny i bardzo wydajny. Miałam też ten tusz do rzęs i lubiłam. :) Mi też się czasem trafia jakiś felerny tusz...

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo udało Ci się zużyć, mam tą drugą wersję peelingu z Soraya i jestem zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Sporo kolorowki, musze wyprobowac korektor z bell ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Peeling,płyn BB, korektor Bell i lakiery GR uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też zabrałam sie za denkowanie :D Lubię te płyny micelarne, są naprawdę dobre. Reszty kosmetyków nie miałam, ale słyszałam wiele dobrego o lakierach Golden Rose i peelingu :D

    OdpowiedzUsuń
  7. gratulacje szczególnie za zużycie lakieru :) płyn z Garniera to jeden z moich ulubionych. Ten z Biedry (niebieski) kiedyś miałam jednak zmywanie nim oczu w moim przypadku było dosyć czasochłonne.

    OdpowiedzUsuń
  8. Płyn z Garniera i niebieski BeBeauty też lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  9. niebieski płyn z bierdronki bardzo dobrze znam, natomiast Garnier nie sprawdza się u mnie niestety :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Korektor z Eveline również jest u mnie w kolejce do wypróbowania :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo lubię ten płyn micelarny z Garniera :)

    OdpowiedzUsuń
  12. z tymi limitowanym wersjami Be Beauty faktycznie coś im nie poszło, bo mnie zielona wersja matująca także podrażniała i ledwie ją wykończyłam :/ a niebieska bardzo ok! tak samo jak Garnier :) i różowy i nowy zielony

    OdpowiedzUsuń
  13. Lakiery GR Color Rich dopiero poznaję, peeling Soraya jest moim ulubionym od dawna :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Fajny i ciekawy blog do obejrzenia i poczytania w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...